Co wyróżnia Toruń spośród innych miast Polski?
Herb miasta. Toruń jako jedyne miasto w Polsce ma w herbie Anioła.
Toruń założyli Krzyżacy w 1233, a toruńską starówkę wpisano na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO, ponieważ toruński gotyk jest bardzo autentyczny. Zachowane w Toruniu domy mieszkalne stanowią największy i najlepiej zachowany zespół gotyckiej architektury mieszkalnej w Europie północnej. Również w toruński ratusz jest jednym z największych budynków ceglanych w Europie. A legenda mówi, że wzniesiono go na wzór kalendarza. Ma jak rok, jedną wieżę, cztery bramy jak cztery pory roku, 12 dużych sal na wzór 12 miesięcy i 365 okien, tyle ile dni w roku. Ponoć w lata przestępne mieszczanie dorabiali dodatkowe okno, żeby w kalendarzu nie było błędu.
Toruń jak wiadomo słynie z pierników, które wypieka się tam od początków istnienia miasta, a unikalna receptura sprawia, że eksportuje się je do wielu krajów świata.
I oczywiście wyróżnia je Mikołaj Kopernik, który urodził się w tym mieście 19 lutego 1473 roku i przez osiemnaście lat mieszkał w Toruniu.
Zwiedzając toruńską starówkę natrafiliśmy na osiołka z brązu. Bardzo nam się spodobał bo przypominał nam Shreka z filmu. A ten pomnik postawiono na rynku, żeby przypomnieć pręgierz, czyli miejsce karania niesfornych mieszczan, czy żołnierzy, których sadzano na ośle i do nóg dodatkowo przymocowywano im odważniki, żeby ich dotkliwiej ukarać.
W Toruniu jest Piernikowa Aleja Gwiazd, czyli pierniki – katarzynki z podpisami sławnych osób, które albo urodziły się w Toruniu, albo tam zaczęła się ich edukacja lub kariera. Co roku dwa nowe pierniki z podpisami ważnych dla Torunia osób zostają odsłonięte na rynku 24 czerwca podczas święta miasta.
W Toruniu jest Krzywa Wieża, baszta obronna, która jest mocno odchylona od pionu. W związku z legendą, która mówi, że powstała na skutek występku, każdy kto jest prawy i mało grzeszy nie przewróci się, natomiast osoby na bakier z uczciwością nie zdołają utrzymać równowagi, gdy oprą się o mur krzywej wieży. Pani Edyta zrobiła nam „test prawości” a Pan Marcin zadbał o to żebyśmy nie „sięgnęli bruku”.
Wyniki „testu prawości” widzicie na zdjęciach.
Potem wyszliśmy przez średniowieczną Bramą Ducha Świętego na Bulwar Filadelfijski.
Oliwia i Kamil znaleźli na pomoście …ciekawą kłódkę.
Wróciliśmy Bramą Mostową.
Oczywiście zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie pod pomnikiem Mikołaja Kopernika i przed jego domem.