Wszyscy czekaliśmy na ten dzień, żeby znowu się spotkać. Do połowy sierpnia nie było wiadomo, jak będzie wyglądała nauka w nowym roku szkolnym, czy będzie w klasach, w domach czy w wariancie mieszanym.
Zaczynamy od nauki w klasach. Dziś rozpoczęcie roku było podzielone na dwie tury. Od 8.30 klasy młodsze, od 10.30 – starsze. Było nas niewielu i do tego rodzice i nauczyciele w maskach na twarzy. Inaczej niż do tej pory bywało, ale i my już oswoiliśmy się z nową sytuacją. Co się zmieni w naszym szkolnym życiu? Będziemy dezynfekować ręce i korzystać z WC na tym piętrze, na którym się uczymy. Drugie śniadanie sami sobie będziemy przynosić w pojemnikach i tak samo herbatę. Nie będziemy razem przygotowywać posiłków na lekcji oprócz chyba lekcji z gotowania. Obiady jeść będziemy w pięciu grupach,więc zaczynamy wcześniej niż do tej pory czyli od 12.30. W poniedziałki i wtorki mamy lekcje do 16.00
Nie będzie też zajęć z capoiery.
Jesteśmy teraz klasą 7B
Dziś było nas tylko czworo. Jutro przyjdzie Kuba, Kamili i Olek, ale Staś będzie się uczył w domu, więc go długo nie zobaczymy!
Generalnie humor nam dopisywał.
I mamy nadzieję, że to się nie zmieni…
Olek nie może się już doczekać.