Staś , Amelka i Iga zakładają buty…
…tak samo chłopcy.
Jak zawsze – najładniejsi!
Staś i Maks zabawiają Igę palcowym przedstawieniem.
Chyba to co przedstawił Staś bardziej przypadło Idze do gustu.
Ruszyliśmy do Kościoła Dzieciątka Jezus, para za parą.
Już prawie u celu!
Kiedy weszliśmy do kościoła, ksiądz rekolekcjonista opowiadał jakąś historię , aby zapełnić czas tym , którzy czekali na swoją kolej do spowiedzi.Kiedy nasi starsi koledzy się spowiadali my ćwiczyliśmy śpiewanie pieśni z gestami. Ksiądz rekolekcjonista opowiedział nam historię gospodarza, który hodował kury. Kiedyś w lesie zobaczył na drzewie gniazdo i zabrał z niego jajko. Przyniósł to jajko do kurnika i podłożył jednej niosce do wysiedzenia. Po jakimś czasie wykluł się z niego orzeł, który jednak zachowywał się jak kura. Kolega gospodarza uparł się, że nauczy tego ptaka latać. I rzeczywiście za trzecim razem udało mu się zmusić ptaka do lotu. Orzeł okazał się orłem…tu była jeszcze jedna myśl podsumowująca… ale niestety nam umknęła.
Natomiast później była Adoracja Krzyża i wszyscy podchodziliśmy, żeby ucałować Jezusa rozpiętego na krzyżu.
Po Eucharystii i błogosławieństwie każdy z nas dostał obrazek z Św. Michałem Archaniołem.