Po zajęciach z ceramiki wróciliśmy do szkoły gdzie na sali gimnastycznej obchodziliśmy Dzień Życzliwości. W zeszłym roku na drzewku (w holu przed szatnią) wieszaliśmy żółte jabłka i gruszki. To były takie listy do naszych kolegów, w których pisaliśmy co w nich lubimy….
W tym roku było trochę inaczej. Ubraliśmy się na żółto, w słoneczny kolor życzliwości i na słonecznych promieniach przyklejaliśmy obrazki , które kojarzymy z życzliwością. Na plakatach były napisane hasła: miej życzliwość w swej naturze, bo życzliwi żyją dłużej. Życzliwość jest jak słońce i każde serce staje się gorące!
Coraz więcej promyków życzliwości na naszym słońcu…
Nasza klasa pracowała z panią Agnieszką i panią Karoliną.
Ostatnie promyki i już gotowe nasze słońce życzliwości.Umieściliśmy na promykach osoby życzliwe: mamę i tatę, Dzień, w którym wszyscy są życzliwi- Boże Narodzenie, oraz przejawy życzliwości, pomaganie w domu- sprzątanie i wyrzucanie śmieci , dawanie prezentów, kwiatów…
Pokazywaliśmy gestami Makaton…
Była też krzyżówka – co wie mądra główka?…
Po tych intelektualnych rozrywkach – potańczyliśmy sobie…
… i w parach i solo…
Naprawdę świetnie się bawiliśmy!