Od rana zastanawialiśmy się jakim sportowym wyzwaniom przyjdzie nam dzisiaj stawić czoła?
Zaczęliśmy od parku linowego. Tu sobie siedzimy, albo leżymy i czekamy, aż przyjdzie nasza kolej…
Dobrze, że mieliśmy wsparcie opiekunów, bo nie było to łatwe do przejścia, szczególnie po łańcuchach.
Potem poszliśmy na spacer nad jezioro Lidzbarskie
Pogoda była słoneczna i powoli zdejmowaliśmy kurtki i buty, żeby poczuć ciepły piasek pod stopami.
Fajnie i relaksowo i na luzie… W okolicy znaleźliśmy plac zabaw.
Można było podciągnąć się na linie
Albo zjechać ze zjeżdżalni
Albo pomedytować…
Po obiedzie posiedzieliśmy w ośrodku
Tego dnia jeszcze jeździliśmy Quadami
i na gokartach.
Wieczorem mieliśmy ognisko
Kiedy zjedliśmy kiełbaski poszliśmy na spacer na pomost