Nasz Pani znalazła wyjątkowa zagrodę na Kurpiach. To miejsce tak Jej się spodobało, że pokazała je swoim koleżankom, naszym Paniom nauczycielkom i wszystkie trzy zamarzyły, żeby zostać Paniami na tej Zagrodzie!
Kiedy dowiedziały się, że teren jest ogrodzony postanowiły zorganizować tam zielona szkołę dla nas pod hasłem
„Mamo, tato jestem samodzielny”. Długo czekaliśmy na ten wyjazd, aż w końcu 8 czerwca przed godziną dziesiąta wsiedliśmy z bagażami do busa i pojechaliśmy do Anielskiej Zagrody.
Anielska zagroda obfituje w przeróżne atrakcje. Jedną z nich jest stodoła pełna różnych gier …
Gdy już się rozpakowaliśmy i rozejrzeliśmy po zagrodzie poszliśmy na spacer do lasu.
Szeroka polna droga prowadziła nas pośród wysokich , starych drzew…
Pochodziliśmy po lesie i wróciliśmy pod bramę naszej Anielskiej Zagrody.
Po powrocie zjedliśmy obiad. Każdy z nas miał wyznaczone dyżury w kuchni i pomagaliśmy przy robieniu posiłków i sprzątaliśmy ze stołu.
Każdy wybierał taką aktywność, którą lubił.
W zagrodzie są rowery i nasza Pani postanowiła nas powozić…
Pani Ania podjęła się wyzwania i …dała radę!
Po rowerowych przejażdżkach zawody w przeciąganiu liny. Dwa zespoły chłopcy kontra dziewczynki!
Obie drużyny wykazały się walecznością!
Pani Ania postanowiła nauczyć nas Nordic Walking.
Okazało się, że to chodzenie z kijkami nie jest takie łatwe…
Tu troje na ławce i tam troje z akordeonem.
Nasza klasa w promieniach zachodzącego słońca.
Iga plastycznie wyraziła uczucia nas wszystkich. A teraz czas na ognisko!
Pani Ania formuje stożek, a my łamiemy i znosimy gałęzie.
Po ognisku zbieramy się powoli do snu.
Mamy świetne humory
My już w łózkach! Kamil i Kuba( gościnnie ) czytają Amelce i Maksowi bajki na dobranoc!
Dobrej nocy wszystkim! Do zobaczenia jutro!