W poniedziałek był piękna pogoda. Ciepło, a na niebie żadnej chmurki. Czekaliśmy na autobus 185, który zresztą nie przyjechał według rozkładu. Wsiedliśmy i pojechaliśmy. Za naszym autobusem jechał następny, o tym samym numerze 185 – cały pusty! Z autobusu 185 przesiedliśmy się w 159 i dojechaliśmy nad Jeziorko Czerniakowskie.
Zeszliśmy z mostu i poszliśmy na Przystań Koła Wędkarskiego “Różanka”.
Zebraliśmy się przed ławką pełną kamizelek ratunkowych i zaczęliśmy je zakładać.
Gotowi ! Ustawiliśmy się na zbiórce – jak prawdziwi wodniacy!
Powoli zajmowaliśmy łódki. Kuba popłynął z Panią Ewą.
Amelka i Iga, Kamil imama Amelki płynęli łódką, w której wiosłowała Pani ornitolog.
Maks z Panią Kasią i Olek z mamą Maksa płynęli łódką, w której wiosłował Mocno zaziębiony ratownik WOPR-u.
Oliwia płynęła w łódce z klasą III gimnazjum.
Nasz Pani została na brzegu, ponieważ ma złamaną kość ogonową i nie może siedzieć, a w łódce nie wolno stać!
Dopłynęliśmy i Pani ornitolog opowiedziała nam o ptakach, które żyją w Rezerwacie Jeziorka Czerniakowskiego.
Dowiedzieliśmy się, że Jeziorko Czerniakowskie to część starorzecza Wisły. Wśród gatunków zimujących przeważają krzyżówka i łyska, a od niedawna wąsatka – bardzo rzadko spotykana na Mazowszu. Zamieszkują one dobrze rozwinięty przybrzeżny pas trzcin.
W rezerwacie obserwowane są populacje mew, rybitw, szpaków, bączka, perkoza dwuczubego, czernicy, kuropatwy, potrzosa, wąsatki, czajki, słowika, trzciniaka, trzciniaczka i czapli siwej. Do stałych mieszkańców rezerwatu należą także: kos, remiz, pierwiosnek, piecuszek, rokitniczka, brzęczka, piegża, pliszka żółta, pokląskwa, tracz nurogęś, dymówka.
Flora wodna rezerwatu reprezentowana jest przez duże skupiska grążela żółtego, moczarkę kanadyjską, rzęsę drobną, strzałkę wodną, rogatka sztywnego, żabiściek pływający i osokę aloesową.
Nasza Pani wypatrywała z brzegu naszych łódek i pomagała nam wysiadać na ląd.
Zdjęliśmy kamizelki ratunkowe, ustawiliśmy się na zbiórce i odliczyliśmy- wszyscy byli!
Radość była wielka, kiedy poczuliśmy stały ląd pod nogami!
Podziękowaliśmy organizatorom tej wyjątkowej lekcji przyrody czyli Dzielnicy Warszawa Mokotów, która razem ze Stowarzyszeniem “JA-WISŁA”, i Kołem Wędkarskim “Różanka” zorganizowali ten projekt z budżetu partycypacyjnego Mokotowa.
Wróciliśmy do szkoły bardzo zmęczeni. Czekaliśmy na przystanku na autobus 185 pół godziny!!!
Nie przyjechał ten, który miał być o 13.02, a ten , który planowo miał odjechać o 13.17 przyjechał o 13.25
Linię autobusu 185 okrzyknęliśmy najmniej punktualną w mieście!!!