Po raz pierwszy od dwóch lat mieliśmy okazję, żeby zagrać w przedstawieniu z okazji Dnia Rodziny. Dlatego też wiele emocji towarzyszyło naszym próbom i samemu przedstawieniu – “O dwóch takich co ukradli księżyc”. Bardzo lubimy szkolne przedstawienia, na których naszym rodzicom kręcą się ze wzruszenie łzy radości. Bo po prostu jesteśmy świetni w tym jak tańczymy i gramy… Zawsze z przedstawienia kręcony jest film, do którego oglądania chętnie wracamy po latach. Wtedy też widzimy jak się zmieniliśmy, jacy byliśmy mali i zabawni, a jacy jesteśmy już dorośli. Tak więc wszyscy mamy wiele uciechy ze szkolnych przedstawień. Oczywiście nie każdy może być Jackiem, czy Plackiem, niektórzy muszą grać role statystów jak w prawdziwym filmie. Najważniejsze jest to, że w szkolnym przedstawieniu biorą udział wszyscy uczniowie naszej szkoły, a to jest nie lada wyzwanie dla reżysera i choreografa….
Na pewno znacie tę książkę o bliźniakach, co ruszyli w świat, bo w domu nie chciało im się pomagać rodzicom, więc już nie przedłużam i nie opowiadam treści przedstawienia. Zdjęcia z przedstawienia możecie zobaczyć na szkolnej stronie.
Wiadomo na Dzień Rodziny należy przygotować niespodziankę dla rodziców. Nasza Pani Beata wpadła na świetny pomysł, żeby podarować im słoiczki wdzięczności. Słoiczek taki zawiera kolorowe paski papieru, na których napisane jest za co jesteśmy wdzięczni.
Pomysł super, ale nie wiedzieliśmy jak jest on pracochłonny. Wyciąć paski i poskręcać w ruloniki ponad 40 sztuk?
To nie było łatwe i wielu z nas przeżyło ciężkie chwile w trakcie powstawania prezentu.
Jednak finalnie prezenty zostały przygotowane, a rodzice uszczęśliwieni.
Po przedstawieniu spotkaliśmy się w naszej sali i poczęstowaliśmy rodziców ciastem, a potem podarowaliśmy im słoiczki wdzięczności. O wdzięczności ludzie napisali wiele, choć bycie wdzięcznym nie wydaje się być trudne…
Kochani Rodzice czujecie naszą miłość każdego dnia, a teraz nawet możecie sobie poczytać za co Was kochamy. Przyjemniej lektury!!!