Dwudniowa wycieczka do Doliny Bobrów

15 września o godzinie 9.00 wsiedliśmy do busu z klasą 3b i pojechaliśmy na wycieczkę do Doliny Bobrów. Nasza wycieczka miała bardzo bogaty program. Po godzinie jazdy dotarliśmy na miejsce. Po zakwaterowaniu mieliśmy czas wolny, który wykorzystaliśmy na zabawę.

bobry1bobry1a

bobry2a1

a1 a2

 

db1 db2

ameku1 db3

Dom, w którym mieszkaliśmy jest zupełnie niepodobny do tych  jakie znamy. Jeśli nawet rodzice nasi pieką chleb w domu , to na pewno nie robią tego w takim piecu jak tu.

piecbobry5

składnikibobry3

bobry7bobry6a

2 3

 

ch1 ch2

ch3 ch6

chleb101

Po udanym zagnieceniu chleba Pani Gospodyni pasowała nas na pomocników piekarza…

02 03

Okazało się, że wyrabianie ciasta na chleb nie jest takie łatwe. Kiedy już chleb był gotowy do upieczenia poszliśmy na podwórko nacieszyć się świetną pogodą…

b1 b2 b3 b4

Szybko mijał czas i ani się nie obejrzeliśmy jak przyszedł czas na obiad.

 

b5 b6

b7

 

Po obiedzie mieliśmy czas na odpoczynek  z kolorowanką w ręku.

Nasze zajęcia w gospodarstwie miały ciąg dalszy. Wróciliśmy do domu, żeby nauczyć się kisić kapustę i ogórki.

b9

kk1 kk2

 

Nasza  Gospodyni pokazała nam jak się szatkuje kapustę i ugniata ją w beczce…Potem zajęliśmy się ogórkami.

Można powiedzieć śmiało, że w czasie naszego pobytu ukisiliśmy kapustę i ogórki dla następnej  grupy, która jak tu przyjedzie będzie mogła zjeść kiszonego ogórka na śniadanie i sałatkę z kapusty kiszonej na  obiad.

kk3 kk6

kk0

Po pracowitym czasie spędzonym na robieniu zapasów na zimę nastał upragniony czas szaleństwa. Kamil poprowadził nas do zwycięstwa i z entuzjazmem strzelaliśmy gole!

c1c2

Czekaliśmy cierpliwie na wóz konny, który miał  zabrać nas na wycieczkę po okolicy.
c4

Zwiedziliśmy warsztat tkacki i poznaliśmy różne sprzęty potrzebne w gospodarstwie.

b12b11
d1 d2 d3 d4

 

Wieczorem wybraliśmy się na poszukiwania skarbów. okazało się, że metalowe przedmioty można znaleźć pod ziemią nawet kiedy się ich nie widzi. Detektor metalu umie je znaleźć dla nas  i sygnałem dźwiękowym informuje nas, gdzie one są zakopane.

e2 e4

e7 e10

A potem już tylko trzeba wziąć łopatę w rękę i można swój skarb wykopać!

Oliwia dzielnie wykopała swój skarb!

e8e1

To było bardzo ekscytujące zajęcie.

Kiedy każdy z nas znalazł już swój skarb poszliśmy na ognisko.

o1 o2 o3 o4 o5

Były kiełbaski z grilla, które zjedliśmy z apetytem. Po kolacji poszliśmy spać.

Następnego dnia, w piątek, zajęliśmy się robieniem masła i sera białego.

m1 m2 m3 m5

Masło i ser robi się z mleka. Na masło zbieramy z powierzchni mleka śmietanę , a na ser czeka się dłużej. Mleko musi się najpierw skwasić. Te kawałki kwaśnego mleka zbiera się łyżką cedzakową i przenosi do płóciennego woreczka, żeby potem je odcisnąć od serwatki i zrobić ser.

ms1 ms3

msm6

m8 m9

Pani Gospodyni pokazała nam duża maselnicę, w której ubija się śmietanę na masło. My robiliśmy to w słoiku

m11 m12

Kiedy jemy kanapkę z masłem i serem białym, nawet nie przyjdzie nam do głowy, ile czasu trwa przygotowanie tych produktów . Teraz wiemy ile czasu piecze się chleb i jak dużo siły potrzeba do zrobienia masła i sera z mleka. Dobrze, że są sklepy i nie musimy tego codziennie robić sami!

Po zrobieniu masła i sera zabawiliśmy się w robienie kaczuszek z siana.

s1s2

s3 s4

s5 s6

Kiedy wyprodukowaliśmy całe stado kaczuszek poszliśmy na spacer kupić sobie lody. W mieście do sklepu jest blisko. Na wsi trzeba pójść czasem i 3 kilometry o czym przekonaliśmy się na własnych nogach.

l1l2

l3

 

Lody po takim spacerze smakują wyjątkowo. I tym lodowym akcentem zakończyła się relacja z naszej dwudniowej wycieczki. Było super!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.