W poniedziałek pojechaliśmy autobusem 181 do Lasku Bielańskiego. Mieliśmy szukać śladów wiosny i je narysować. O ile z szukaniem nie było kłopotów to jednak rysowanie w terenie nie jest łatwe.
Oto pierwszy ślad – zawilec żółty.
Idze rysowanie szło zupełnie sprawnie…
Kamil i Staś też dali radę.
Amelce i Maksowi pomogła Pani Kasia.
Wczesną wiosną w lesie jest widno, bo liście na drzewach są bardzo drobne i dopiero się rozwijają.
Czasem słonce świeciło, a czasem chowało się za chmurami.
Na leśnej polanie jest bardzo dużo zawilców i fiołków.
Humory jak zwykle nam dopisywały.
W Lesie Bielańskim jest wiele starych dębów.
Pogoda nam dopisała.Było ciepło i spacer po lesie bardzo się udał.